psychomama
  • O NAS
  • PARENTS FIRST
    • LOVE FIRST
    • ME FIRST
    • CHILD FIRST
    • LOVE MONDAYS
    • MENTOO
  • REKOMENDACJE
  • KSIĄŻKI
  • MATCHA TALKS
  • EXPERT TALKS
  • SKLEP
LOVE FIRST

Nienawidzę śniegu. Ale kocham Antarktykę.

psychomama_Julia 24 maja 2015
napisane przez psychomama_Julia 24 maja 2015

– Julia, zrobiłam rezerwację. Została przyjęta. Idziemy dalej?

Idziemy dalej, idziemy dalej, idziemy dalej…..

Idziemy czy nie idziemy?

– Julia, jeżeli idziemy z tym dalej, to musisz natychmiast przyjść do biura i podpisać dane na karcie kredytowej.

Nikomu nie powiedziałam, że chcę pojechać na Antarktydę. Wiedziała o tym tylko Ania, moja asystentka, która wyszukiwała informację. No i może jedna czy dwie osoby jeszcze. Reszta była wystarczająco zszokowana, że chcę wyjechać do Patagonii.

– Ty?? Przecież ty nienawidzisz zimna! Uciekasz przed zimnem i lecisz do Patagonii? Co to za podróż #chasethesuntrip, jeżeli lecisz do zimna?

Po tym, jak przekonywałam wszystkich, że to wielkie poświęcenie jest po to, żeby zobaczyć wieloryby, nabierali trochę łagodniejszego spojrzenia na moją osobę, czyli nie myśleli, że jestem kompletną wariatką, tylko trochę wariatką. Cierpieć zimno dla wielorybów – dobra, każdy ma swoje szaleństwa. Ja akurat słynę z tego, że mam ich dużo.

A co potem?

Bardzo dobre pytanie, na które nie umiałam odpowiedzieć. Nie umiałam, bo nie byłam pewna, co dalej. I dlatego, że nie chciałam mówić, co dalej, bo nie byłam pewna, czy dam radę z tym „dalej”.

– Potem nadal będę zjeżdżała w dół, aż do miejsca, które leży najbliżej Antarktydy.

– No co ty… tam naprawdę będzie zimno.

– No właśnie – dlatego nie wiem, czy tam pojadę, nie wiem czy dam radę.

– Czyli ile będziesz w tej Patagonii?

– No właśnie nie wiem ile wytrzymam. Łatwo nie będzie, bo od  lat nie widziałam śniegu, ale może jakoś dam radę?

Nie wiem, czy pytałam bardziej siebie, czy innych. Tym dwóm czy trzem osobom dodawałam:

– Może dam radę i odważę się pojechać na Antarktykę… Ale sama nie wiem, nie zniosę tego zimna. Umrę na tym statku. Tym bardziej, że mam mega chorobę morską… Ale spróbuję.

Teraz miałam okazję.

Teraz byłam już blisko.

Bliżej już nie można było być.

Pulsowało mi w głowie ostatnie zdanie Danieli, agentki podróży:

– Seguimos? Idziemy dalej?

Nie lubię zimna. Bardzo. Nienawidzę sportów zimowych. Niczego, co jest związane z tym, że jest zimno. A mi jest zimno nawet w tropikach, kiedy wszyscy szczęśliwie wzdychają, że wreszcie trochę chłodniej, ja krzyczę, że dlaczego się tak zimno zrobiło?!

– Idziemy dalej? Idziemy dalej? Seguimos? Seguimos?

To jest moment, kiedy mogę się jeszcze wycofać, nic się nie stanie.

Ubrałam spodnie na leginsy, bluzę termiczną na dwie koszulki termiczne, puchową kurtkę, szalik, czapkę i wyszłam z domu na niemiłosierny wiatr. Boże, nie wiem, czy jest mi zimno, ale na pewno jest mi nieprzyjemnie…

Wczoraj zapytałam Sergia, mojego hosta, czy tu zawsze jest tak zimno.

– Przecież to jest lato, jest przyjemnie.

– Boże, czy na Antarktydzie będzie jeszcze zimniej?

I tu znowu to spojrzenie, które tak dobrze znam. Jakbym spadła z księżyca komuś prosto na głowę.

– Julia, tam będzie Antarktyda. Najzimniejszy kontynent na świecie. Tu są tropiki w porównaniu z tym, co Cię tam czeka.

Seguimos? Seguimos? Idziemy dalej?

Cztery kilometry dzieli mnie od agencji podróży. Cztery kilometry do przejścia, cztery kilometry na wycofanie się. Nikt nie wie, nikt nie oceni, a ci, co wiedzą, uznają fakt, że nie pojechałam na Antarktykę, za coś absolutnie rozsądnego.

Specjalnie nikomu nie powiedziałam. Mam problem z presją społeczną – nawet jeśli nikt nic nie mówi, a najczęściej tak właśnie jest, to w mojej głowie jest debata na skalę światową. Gdyby coś powiedzieli, gdyby byli ironiczni, złośliwi – dałabym radę. Mogłabym odpowiedzieć, wytłumaczyć, obśmiać. Mogłabym wiele, ale nikt nic nie mówi, więc sama sobie wszystko dopowiadam. Nie ma wroga, więc sama sobie go tworzę. I sama się nim staję. A wrogiem jestem jeszcze lepszym niż przyjacielem – nie do pokonania, nie do pobicia. Jak już się przyczepię – nie odpuszczam. Jestem tak dobra w przekonywaniu siebie, że nie daję rady się sobie oprzeć.

Ale jeszcze gorsza niż presja społeczna, żeby czegoś nie robić, jest presja, żeby coś zrobić. Kiedy wszyscy wierzą tak bardzo w twoją wspaniałość i niezwykłość, że wycofanie się oznacza pozbawienie się tego, co najprzyjemniejsze – utulania swojego ego. Największa presja polega na tym, że nie chce się pozbawić przyjemności bycia tą odważną, nietypową, oryginalną.

Więc tym razem postanowiłam zadbać o to, żebym nie miała żadnej presji, bo… kiedy nikt nie wie, nikt nie oczekuje, nikt nie chwali, nikt nie zachwyca się, nie komplementuje, nie podziwia, kiedy nie ma admiracji w oczach, które na Ciebie patrzą – wtedy NAPRAWDĘ wiesz, czego chcesz, wtedy podejmujesz SWOJĄ DECYZJĘ.

Chciałam podjąć MOJĄ decyzję.

Nie chciałam być czyimś bohaterem.

Nie chciałam być nawet swoim własnym bohaterem.

Chciałam wygrać z moim  własnym ego.

Chciałam zrobić to, na co mam ochotę.

Chcę czy nie chcę?

Kiedy byłam w Puerto Madrin, zaczęłam opowiadać o moim pomyśle na Antarktydę. Ale dla nich to żaden wyczyn – to marzenie, na które ich nie stać, więc nie wzbudziło to w nich żadnej innej emocji oprócz:

– Nie masz szans!!!! Dziewczyno, takie rzeczy się planuje rok wcześniej. Nie ma opcji.

W buddyzmie naucza się poszukiwania własnej ścieżki i podążania za nią. Kiedyś zapytałam jednego z nauczycieli skąd mam wiedzieć, że TO JEST TA ŚCIEŻKA. Powiedział:

– Będą się pojawiały przeszkody, ale będą się rozwiązywały. Okoliczności będą się układały tak, żebyś dalej mogła podążać. Kiedy jesteś na właściwej ścieżce, to wszystko się właściwie układa – wszechświat sprzyja, nawet jeżeli podsuwa różne problemy. Problemy są tylko po to, żeby jeszcze bardziej wzmocnić motywację, żebyś zrozumiała, jak bardzo ci zależy.

Wszyscy, ale to wszyscy mówili, że nie mam szans. Mówili, że jeżeli mi się uda, to znaczy, że urodziłam się nie pod szczęśliwą gwiazdą, ale pod najszczęśliwszą ze wszystkich gwiazd!

Przyjeżdżam do Ushuai w czwartek. Piątek rano – pierwsza agencja. Ostatni bilet na łódkę, która odpływa za piętnaście dni. Myślę sobie, że aż tyle mi się nie chce czekać, ale ostatecznie… Facet w agencji jest jednak na maksa niemiły. A ja mam jedną zasadę, której trzymam się od lat – nie robię interesów z niemiłymi ludźmi. Niezależnie od tego, czy to dotyczy kupienia biletów, czy zrobienia badania. Nie przekazuję i nie chcę przyjmować pieniędzy od ludzi, którzy są niemili.

Więc myślę sobie, że to chyba jednak nie dla mnie.

Sergio zabiera mnie na obiad, wracamy do domu spacerem, wchodzimy do jeszcze jednej agencji. Jest ostatni bilet na statek w niedzielę. Oznacza to Nowy Rok wśród lodowców i pingwinów. Daniela, właścicielka agencji, jest miła i zaangażowana, ale nieugięta.

– Julia, nie żartuję. Ostatnie miejsce. Musisz decydować TERAZ.

Próbuję negocjować z nią cenę.

– Julia, ostatnie miejsce. Jeżeli natychmiast nie zabukuję i nie wyślę dokumentów, to nie ma szans na to miejsce.

Daniela ma wysłać wszystkie dokumenty, ja mam przygotować kartę kredytową i inne drobiazgi (np. ubezpieczenie). No i zaczęło się… mój test jak bardzo tego chcę…

Nie mogę wsadzić polskiej karty SIM do iPhone’a. Najpierw nie mogłam jej przez godzinę znaleźć, a teraz się nie wciska. Co za dziadostwo! W Polsce noc. Nie ma szans na jakąkolwiek pomoc. Jak nie zmienię ustawień karty, nie przejdzie płatność.

– Julia, jest tylko jedna szansa. Jeżeli karta nie przejdzie, nie wchodzisz na statek. Tylko raz spróbują, więc ustaw ją dobrze i potem trzymaj kciuki. Bo – będę szczera – często się nie udaje.

Daniela jest optymistyczną realistką – bardzo chce, żeby się udało, ale bardzo nie chce mieć rozhisteryzowanej blondynki w biurze jak coś pójdzie nie tak. Mam cały czas w głowie, że często się nie udaje, a tu nie mogę tej cholernej karty wsadzić w telefon. Bez smsa nie przestawię karty…

Poddaję się. Myślę – tak ma być, to jest znak. Trudno. Idę zrobić herbatę. I tak bym umarła z zimna, więc pewnie to dobrze, że się nie udało.

– Julia, chyba mi się udało!

Sergio jest bardziej cierpliwy niż ja. Karta wsadzona, parametry zmienione, ubezpieczenie odnalezione.

Seguimos? Seguimos?

Już prawie dochodzę do agencji, jest przepiękny widok z Ushuai – morze, statki, jachty, góry, las… Czy ja powinnam to robić? Przecież ja kocham plażę, ciepłe morze… Czy to dobry pomysł?

Przypomniałam sobie, kiedy ten pomysł powstał. Na Bali, kiedy czytałam biografię Jamesa Cooka, mojego wielkiego idola, odkrywcy, który niczego się nie bał i na drewnianym stateczku bez GPS i komputerów opłynął całą Antarktykę. Miał mega pecha, bo przez cały rok była tak zła pogoda, że nigdy jej nie zauważył. Opłynął Antarktykę i dał radę.

Ok, może chcę być jak James Cook, ale spójrzmy prawdzie w oczy – ja, która panicznie boi się chłodu, ma chorobę morską, szybko się przeziębia… są chyba dobre powody, żeby zrezygnować.

– Serio? Z tego powodu zrezygnujesz? Facet dał sobie radę bez GPSa i termalnej bielizny, a Ty się boisz chłodu?

Kiedy nikt nie wie, kiedy nikt nie oczekuje, kiedy nie boisz się nikogo rozczarować, kiedy nikomu niczego nie jesteś winna, kiedy zostajesz sam na sam ze sobą – możesz opowiedzieć, czego chcesz. Tylko ja wiedziałam o Antarktyce. I tylko ja wiedziałam, czy tego chcę.

Seguimos – idziemy dalej.

No to już, poszło…

– Statek należy do kanadyjskiej firmy, mają teraz noc, więc nic nie załatwimy. Dam Ci znać jutro czy wchodzisz na statek.

9, 10, 12, 14, 15 na zagarku. Nadal nic nie wiadomo. Wreszcie telefon o 17:36.

– Julia, przeszło. Za dwie godziny będzie gotowy twój bilet na statek. Gratuluję – Nowy Rok spędzisz wśród icebergów i pingwinów.

Sergio był moim hostem w Ushuai. Na tyle miałam stresa, że będzie zimno (wiem, absurdalne, ale jakbyście byli mną i ciągle byłoby Wam zimno, to byście się ze mnie nie śmiali), że postanowiłam skorzystać z couchsurfingu. Nie chciałam być sama, chciałam mieć dom, nawet jeżeli nie mój. 

Sergio, zakochany w swoim mieście, pokazał mi jego najpiękniejsze strony.

SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC

Nie opiszę Wam wiatru tak dobrze, żebyście go poczuli, ale drzewa doskonale go ilustrują. Całe wybrzeże drzew z pochyloną pokornie głową. Piękny, romantyczny widok Ushuai.

SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC

Kiedy już wiedziałam, że jest szansa na Antarktykę, ale jeszcze nie było to pewne, poszliśmy na spacer. 

SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC

Sergio cały czas powtarzał mi: „Ciesz się swoim ulubionym kolorem, bo być może niedługo będziesz miała tylko dwa – biały i czarny”. Nieprawda… zawsze mogę liczyć na siebie – ja zawsze zielona… Lub żółta… Lub niebieska… W każdym razie nie na biało i czarno.

DSC03744DSC03770
DSC03745

Myślałam, że kocham tylko ciepłe plaże, ale ta zimna i magiczna… przypomina mi trochę plaże w Oregonie. Są takie nonkonformistyczne. Nie są bardzo przyjacielskie, ale za to bardzo dostojne.

SAMSUNG CSC SAMSUNG CSC

Kiedy siedziałam i wygrzewałam się na słońcu słuchając oceanu, cały czas myślałam o Jamesie Cooku. On też dotykał tej lodowatej wody i też słuchał tych niespokojnych fal…

SAMSUNG CSC DSC03771

Ushuai – fin del mundo, principio de todo – koniec świata, początek wszystkego. KOCHAM hasło tego miasta. A więc… naprawdę dotarłam tu bardzo z siebie dumna. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że już za trzy dni będę w podróży na prawdziwy koniec świata. Dalej już być nie może.

SAMSUNG CSC IMG_2428

Ja w drodze do agencji. Mój cień był wielki jak moje wątpliwości.

IMG_2107

Po wyjściu następnego dnia – już z biletem. Teraz już nie ma odwrotu, jutro na statek.

IMG_2139

Powiązane wpisy:

Nawet jeśli jestem księżniczką, to nie potrzebuję ratunku! Warszawa 1 sposób na to, żeby prawie od razu poczuć się lepiej Wszystko w życiu powinno być piękne Kim musisz być, żeby być dobrym psychologiem?
humans are strangemantras of trevelling CEOpsychology is my queen
7 komentarzy
0
FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrEmail

7 komentarzy

Tylko jeszcze jeden krok i…, Urugwaj | My Flirt With Reality 15 lipca 2015 - 19:57

[…] Ale dużo łatwiej jest walczyć, kiedy masz przeciwko komu walczyć. Czasem nie ma wroga. Pisałam o tym przy okazji wyjazdu na Antarktykę. […]

Odpowiedź
szczesliwaosoba 4 lutego 2015 - 08:39

widziałaś zorzę polarną albo Yeti 😉
PS. wow ale Marta odpicowała stronę 🙂 teraz to nagrodę blog roku masz już w kieszeni 🙂

Odpowiedź
julia 24 lutego 2015 - 11:50

zorza to nie w tym miejscu.. ale kiedys tam tez dotre…
nie dostalismy nagrody – ale MARTA jest najlepsza ze wszystkich – tez uwazam ze totalnie dala rade 🙂 dziekuje w swoim i jej imieniu!

Odpowiedź
szczesliwaosoba 5 marca 2015 - 10:59

no tak tak mi się zdawało ze zorza występuję gdzie indziej – ale wyczujesz gdzie Izmałkową poniosą marzenia i którędy tam się dostanie ? 😀

Odpowiedź
julia 5 marca 2015 - 12:16

juz niedluga bedzie tez zorza 🙂 nie wiem kiedy ale one day soon

Odpowiedź
Katia 22 stycznia 2015 - 09:55

Brr, kluczowe pytanie, którego najbardziej się boję. Masz takie niemedialne, nieaktualne refleksje że aż chce się czytać! Ostatnio dowiedziałam się od znajomego, że na portalach społecznościowych wszyscy powinni być szczęśliwi, uśmiechnięci i zgrywać zadowolonych z życia:) I wtedy to jest sukces, że nikt nie podejrzewa że możesz mieć problemy:) Dziękuję Ci za to inne podejście:)

Odpowiedź
Julia 26 stycznia 2015 - 03:39

no juz dawno nie uslyszalam takiego komplementu „niemedialne, nieaktualne refleksje”:) dziekuje!!! nie lubie barbie, nigdy nie bylam i nigdy nie bede barbie! jak kazda w miare zdrowa osoba psychicznie – kocham byc szczesliwa… ale prawda jest taka ze najbardziej dotykam swojego czlowieczentwa (sorry za takie gornolotne slowa – ale tak to czuje) – w przerwach pomiedzy szczesliwoscia:) podporzadkowalam zarowno moja prace jak i moje zycie prywatne temu zeby szukac prawdy i nie zamykac oczu…

Odpowiedź

Zostaw komentarz Anuluj odpowiedź

Zapisz moje imię i nazwisko, adres e-mail i witrynę w tej przeglądarce, aby następnym razem skomentować.

psychomama_Julia

Tak bardzo kocham psychologię, że zrobiłam z niej integralną część mojego życia – jestem psychologiem i badaczem. Moją życiową misją jest przekonanie do filozofii #ParentsFirst. Chcę pokazać dzięki naukowym danym, że troska o siebie nie tylko nie jest egoistyczna, ale jest miarą tego, jak bardzo kochasz swoje dzieci. Bo nie ma szczęśliwych dzieci bez szczęśliwych rodziców!

Może Ci się spodobać

Moje (niedoszłe) samobójstwo, czyli moja...

8 września 2021

Najlepsze prezenty, czyli subiektywny prezentownik...

15 grudnia 2020

Jak dawać najlepsze prezenty wg...

10 grudnia 2020

1 rzecz, którą musisz zrobić...

12 grudnia 2018

Przestań wreszcie narzekać!

22 marca 2018
wcześniejszy post
Ukrainian women can be only prostitutes or cleaning ladies, Warsaw
następny post
Jeżeli chcesz, żeby w podróży było jak w domu – zostań w domu

O NAS

O NAS

#ParentsFirst

Tak bardzo kocham psychologię, że zrobiłam z niej integralną część mojego życia – jestem psychologiem i badaczem. Moją życiową misją jest przekonanie do filozofii #ParentsFirst. Chcę pokazać dzięki naukowym danym, że troska o siebie nie tylko nie jest egoistyczna, ale jest miarą tego, jak bardzo kochasz swoje dzieci. Bo nie ma szczęśliwych dzieci bez szczęśliwych rodziców!

Instagram

Odwiedź nas tu

Facebook Twitter Instagram Pinterest Youtube

Ostatnie posty

  • Czy feminizm zabija ojców?

    28 września 2022
  • 13 wskazówek jak rozmawiać z dziećmi o wojnie.

    25 marca 2022
  • Matcha Talks – książka dla ludzi myślących –  już w sprzedaży.

    16 grudnia 2021

Kategorie

  • BOOKS
  • CHILD FIRST
  • EXPERT TALKS
  • KSIĄŻKI
  • LOVE FIRST
  • LOVE MONDAYS
  • MATCHA TALKS
  • ME FIRST
  • MENTOO
  • PARENTS FIRST
  • PSYCHO LIFE
  • REKOMENDACJE

psychomama_julia

psychomama_julia
#MatchaTalks: DLACZEGO TWOJE DZIECKO NIE CHCE ODŁ #MatchaTalks: DLACZEGO TWOJE DZIECKO NIE CHCE ODŁOŻYĆ TELEFONU?

Dziecko nie będzie zainteresowane odłożeniem kolorowego, grającego telefonu na rzecz książeczki czy kolorowanki, bo to nie jest tak atrakcyjne.

A czasem… dlaczego miałoby chcieć odłożyć telefon skoro widzi Ciebie rodzica z telefonem?

Najbardziej atrakcyjną zabawą dla dziecka zamiast telefonu, będzie zabawa z rodzicem. Więc jeśli chcesz, żeby dziecko zostawiło w końcu ten telefon – zaproponuj dziecku wspólną zabawę.

Jak udaje Wam się namówić dziecko do odłożenia telefonu? Czy proponujecie wspólną zabawę?
––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, wydana na pięknym, błyszczącym papierze, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️
Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#telefon #zabawa #gra #rodzic #zaangażowanie #wygoda #nuda #corobić #ząbawazdzieckiem #spokój #relaks #odpoczynek
#MatchaTalks: czy czasami myślisz, że mógłbyś #MatchaTalks: czy czasami myślisz, że mógłbyś lub powinieneś być lepszym rodzicem, niż jesteś? 

Jeżeli nie — to super. Twoja unikalność jest bardzo wielka i mega chcę Cię poznać 
Ale jeżeli jesteś jak ja i 99,9% innych rodziców, to raz na jakiś czas, czyli od 1 do 10 razy dziennie masz w głowie myśl, że powinieneś postarać się bardziej.

A czasami, patrząc na swoje cudownie piękne dziecko myślisz sobie: ono zasługuje na lepsze.
Jak ja mogłem wobec kogoś tak niewinnego i bezbronnego tak się zachować? Co ze mnie za człowiek? Co ze mnie za rodzic?

Czy masz czasami ścisk w sercu jak widzisz gdy inne matki genialnie sobie radzą? Wszystko ogarniają i są uśmiechnięte? Że nic ich nie męczy? Nie tracą cierpliwości?
I mało tego – chcą więcej dzieci, a Ty przy jednym ledwo zipiesz (my story)?

No więc olać to!
Olać Instagramowe ideały — nie są reportażem — są pozowaną rzeczywistością. 

Olać ciągłe rady ekspertów — co za dużo to niezdrowo. 
Mniej dążenia do ideału, a więcej radości z bycia ze swoim dzieckiem. 

NAUKA MÓWI, ŻE NIEDOSKONAŁOŚĆ JEST W CENIE, A KATOWANIE SIĘ — NIE JEST. 

Mamy dowody na to, że nieidealny rodzic jest lepszy niż idealny z Instagrama. 

Daj znać co Cię uwiera jak myślisz o tym, że jesteś nieidealnym rodzicem?
Kiedy Ci jest trudno?
Kiedy masz takie myśli?

———————————————————————
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️

.
.
#rodzic #rodzice #rodzicielstwo #parentsfirst #dowód #dowodynaukowe #naukowcy #wychowanie #nauka #nauczanie #rozwójdziecka #idealnirodzice #mamaitata #bliskość #rozwojdziecka
#ParentsFirst: 3 RZECZY, DZIĘKI KTÓRYM DZIECKO B #ParentsFirst: 3 RZECZY, DZIĘKI KTÓRYM DZIECKO BĘDZIE LEPIEJ FUNKCJONOWAŁO SPOŁECZNIE

Wychodzi na to, że musimy nauczyć nasze dzieci mnóstwo, mnóstwo różnych umiejętności.

Nauczenie ich tych 3 umiejętności pozwoli im lepiej funkcjonować w społeczeństwie. Być może dzięki temu unikną niej rozczarowań, a więcej prawdziwych i solidnych znajomości i przyjaźni.

Jest też prosty sposób jak je tego nauczyć. Jaki?
#ParentsFirst. 

Ty musisz umieć i korzystać z tych kompetencji, wtedy i Twoje dziecko się nauczy.

Nie nauczyłbyś wiązać swoje dziecko butów, gdybyś sam nie potrafił, prawda? :)

Czy dodalibyście jeszcze jakąś ważną umiejętność?
––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Zdecydowanie więcej na temat wsparcia rodziców, poparte badaniami, znajdziecie w książce Parents First - książce, która jest stworzona dla rodziców, którzy chcą czuć, że rodzicielstwo to radość a nie obowiązek.

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#dzieci #granice #pytania #odpowiedzi #nauka #rozwój #samoświadomość #ukształtowanie #wychowanie #rodzicielstwo #przygoda #zadowolenie
#MatchaTalks: kiedyś mi uszy więdły – teraz p #MatchaTalks: kiedyś mi uszy więdły – teraz pęka serce.

Gdy słyszę niektóre rady, to nie mogę uwierzyć co słyszę. Pół biedy rady – często jest to wypowiedziane jako krytyka tego, co my robimy.

Nasi rodzice nie mieli takiego dostępu do wiedzy jak my. Ale też nie mieli dostępu do tylu rad obcych ludzi, co my. 

Więc musimy znaleźć swój balans. Często to oznacza, że przede wszystkim musimy założyć kamizelkę rado i krytykodporną. Mamy wiedzę – powinniśmy się nią posługiwać. 

Jakie Wy słyszeliście średniowieczne poglądy, przy których chcecie: przewrócić oczami lub paść trupem? Lub przy których już Wam się nóż w kieszeni otwiera?

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, wydana na pięknym, błyszczącym papierze, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️
Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#przekonania #myślenie #średniowiecze #rozpieszczanie #tulenie #noszenie #rady #dobrerady #intencje #poglądy #wiedza #psychologia #zaufanie #obowiązek #ochrona #świadomość
Skomentuj ten post koniecznie

Dziecko nie jest głupie.
Lubi to co najbardziej jest atrakcyjne.
Tak jak dorosły.

Dorosły tez woli wakacje niż odśnieżanie chodnika czy prace społeczne.

Dziecko kocha to co jest bardziej wciągające bez żadnego wysiłku: zmienia się obraz ,kolory, dźwięki itd

Książeczka czy nawet lego są często mało konkurencyjne (tak, wiem - niektóre dzieci kochają - to są rodzice ucałowani przez Boga i z dobra karma ;)

To co jest porównywalnie atrakcyjne lub bardziej to bycia w naturze: obraz się zmienia, są różne kolory, dźwięki, ale tez dziecko może być CZĘŚCIĄ tej rzeczywistości i ja tworzyć- czyli jest przewaga nad telefonem.

Kiedy byłam wśród plemion w Venezueli byłam zadzwonią tym jak mało zainteresowania wzbudził moj iPad: 5 min na robienie zdjec i dalej pobiegli bawić się na linach przy rzece czy rzucając butelka bo nie mieli piłki.

Bardzo wierze w dzika naturę która jest w każdym z nas. U dziecka nie jest nawet tak głęboko. 
Trzeba ja tylko obudzić 

Dajcie znać czy wy i wasze dzieci lubi być w naturze?
Gdzie najbardziej?
——
Więcej wskazówek na radosne rodzicielstwo i mądre wychowanie - w Parents First (której nakład jest na wyczerpaniu i na razie nie będzie dodruku).
—-
#dziecko #wychowanie #natura #las #jungla #rzeka #telefon
#ParentsFirst: Kilka prawd na temat rodzicielstwa. #ParentsFirst: Kilka prawd na temat rodzicielstwa. Śmiesznych, bo do bólu prawdziwych😀🤦🏼‍♀️🤭

Miłego weekendu! Oby Cię nie wykończył!

Przejrzyjcie post, bo rodzic też człowiek i zasługuje na odrobinę śmiechu i zabawy.

Jakie są Wasze "śmieszne" prawdy na temat rodzicielstwa?

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Zdecydowanie więcej na temat wsparcia rodziców, poparte badaniami, znajdziecie w książce Parents First - książce, która jest stworzona dla rodziców, którzy chcą czuć, że rodzicielstwo to radość a nie obowiązek.

#ParentsFirst, bo SZCZĘŚLIWY RODZIC = SZCZĘŚLIWE DZIECKO 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#parentsfirst #najpierwRodzice #przekonania #rodzicielstwo #oszalec #szaleni #humor #zart #cytaty #rodzicembyć #rodziceidzieci #rodzicemajawychodne #zabawazdzieckiem #prawdawcytatach #prawdażyciowa #radosc #usmiech #odpoczynek
#MatchaTalks: PO CO STAWIAĆ GRANICE? Granice to #MatchaTalks: PO CO STAWIAĆ GRANICE?

Granice to podstawowa umiejętność dbania o siebie. 
Nie wolno przekraczać granic państwa. Nie wolno przekraczać granic TWOJEGO państwa.

Więc niezależnie od tego, jak to jest trudne i stresujące – ustalamy granice.

Ty decydujesz o swoich granicach. I jeśli Ty nie będziesz ich pilnować

Jeśli chcesz nauczyć tej umiejętności swoje dzieci, najpierw sam musisz się jej nauczyć i nie bać się stawiania granic.

Czy posiadasz już umiejętność stawiania granic?
Czy ktoś zarzucił Ci, że się zmieniłeś lub jesteś agresywny, kiedy asertywnie stawiałem granice?

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, wydana na pięknym, błyszczącym papierze, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️
Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#granice #asertywność #stanowczość #siła #moc #komunikacja #ochrona #egoizm #szacunek #manipulacja
#MatchaTalks: jak tylko słyszę “muszę” – #MatchaTalks: jak tylko słyszę “muszę” – to od razu nie chcę.

Nie chodzi tu o semantykę, bo prawda jest taka, że używamy tego słowa (najczęściej w stosunku do siebie), ale o pewną postawę. 
Uważamy, że coś nam się należy.
Lub że ktoś jest nam coś winien.

Wybrałam kilka najczęściej spotykanych “muszę”, którym chcę powiedzieć – NIE.
I chcę Was zachęcić do mówienia NIE.
Oraz do tego, żebyście innych zachęcali do nie zmuszania dzieci.

Tak, dziecko musi wziąć lęk i musi iść do szkoły (chociaż z tym to już pewnie nie wszyscy się zgodzą) i jeszcze kilka innych rzeczy musi, ale… właśnie dlatego powinniśmy odpuścić w kwestiach, w których naprawdę nie musi.

Kto spotkał się z jakimi “MUSZĘ” wobec siebie jako dziecko?
Lub oczekiwaniami innych wobec swojego dziecka, że niby ono musi…?
Kto się przeciwstawia? A kto nie wie czy to ok powiedzieć “nie” oprawcy? Bo tym właśnie jest osoba, która zmusza nas do czegoś, czego nie chcemy.

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, wydana na pięknym, błyszczącym papierze, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️
Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.
#muszę #nakaz #kara #chcę #powinno #niezgoda #oczekiwania #lęk #szkoła #wyzwania #duma #wstyd #wina #mojedziecko
Chcę zobaczyć więcej Dołącz do plemienia

  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
  • Email
  • Polityka prywatności

ALL RIGHTS RESERVED Copyright © 2021 Julia Izmalkowa


Wróć na górę
psychomama
  • O NAS
  • PARENTS FIRST
    • LOVE FIRST
    • ME FIRST
    • CHILD FIRST
    • LOVE MONDAYS
    • MENTOO
  • REKOMENDACJE
  • KSIĄŻKI
  • MATCHA TALKS
  • EXPERT TALKS
  • SKLEP

CZYTAJ TAKŻEx

Gender to nie tylko jest kobieta i mężczyzna!

10 sierpnia 2016

Kiedy się boisz, inni boją się ciebie – lekcja Valentyny,...

12 czerwca 2014

Ja – moim własnym Bogiem

7 lipca 2016