psychomama
  • O NAS
  • PARENTS FIRST
    • LOVE FIRST
    • ME FIRST
    • CHILD FIRST
    • LOVE MONDAYS
    • MENTOO
  • REKOMENDACJE
  • KSIĄŻKI
  • MATCHA TALKS
  • EXPERT TALKS
  • SKLEP
LOVE FIRSTME FIRST

100 lat samotności

psychomama_Julia 19 sierpnia 2015
napisane przez psychomama_Julia 19 sierpnia 2015

Samotność jest bardzo brzydkim słowem. Jest napiętnowaniem. Atakuje z dwóch stron – jak jesteś samotny, coś z Tobą nie tak. Jak się czujesz samotny, to też coś z Tobą nie tak.

W dzisiejszym świecie najlepiej nie być samotnym, ale kochać samotność, kiedy się przytrafia, bo inaczej jesteś niesamodzielny i uzależniony od ludzi. Tyle, że kiedy KOCHASZ samotność, wtedy ona przestaje być samotnością. Jest twoim czasem, odosobnieniem, wyciszeniem, jakkolwiek to nazwiesz, ale nie samotnością…

Wiele lat badań psychologicznych nie zmieniły faktu, że ludzie najczęściej popadają w depresję, popełniają samobójstwo, lub, w najlepszym wypadku, zostają w swojej prywatnej czarnej dziurze z powodu poczucia osamotnienia. Takie są fakty, ale ciekawe jest dla mnie to, jakie sytuacje najczęściej kojarzą sią z samotnością. Jeden z 3 najczęstszych komentarzy, które słyszę w kwestii moich podróży to:

„CZUŁBYM SIĘ BARDZO SAMOTNIE… Jak Ty to znosisz?”

  • Moja NIEsamotność

To zabawne, że ludzie często się martwią samotnością podczas podróży. Zwłaszcza w miejscach, gdzie nie ma ludzi, ale przecież  Ty tam jesteś dobrowolnie, nie dlatego, że rozbił się Twój samolot, lub dlatego, że wsadzili Cię do więzienia – jest to TWÓJ WYBÓR.

Twoje spotkanie ze sobą, naturą, ciszą. Twoje odgradzanie się od tematów, które tak naprawdę w ogóle Cię nie interesują (kolejne ratowanie kota, kolejny talerz z jedzeniem, kolejny znajomy, którego nie widziałeś 100 lat, kolejne dziecko, które się właśnie urodziło), a są częścią historii społeczno-przyjacielskiej, w której uczestniczysz. Przeglądasz, uśmiechasz się, lub nie i myślisz, jakie to ma wszystko znaczenie, ale za godzinę znowu przeglądasz.

Czy ja czuję się czasem samotna? Tak, czuję się czasem samotna.

Nie czuję się  jednak samotna, kiedy jestem odgrodzona od ludzi, ani kiedy byłam na pustyni w Kolumbii, ani w dżungli amazońskiej, ani na Sulawesi, o którego istnieniu dowiedziałam się miesiąc przed wyjazdem do tego miejsca.

Moja praca na co dzień to praca z innymi i dla innych. Moje szczęście to bycie z przyjaciółmi i dzielenie się z nimi światem.  Cały czas słucham i gadam. Im bardziej  i więcej tak słucham i mówię,  tym bardziej czuję, że się gubię. Brakuje mi ciszy.  Ja jestem najbardziej wtedy, kiedy nie ma słów. Brakuje mi czasu pomiędzy słowami, bo ten czas najłatwiej jest przełożyć na później i później i jeszcze później, a potem  to wchodzi w nawyk tak bardzo, że zaczynasz myśleć, że może to jednak nie jest ważne. Ilość myśli, tematów, kwestii do przemyślenia jest tak duża, że zanim je przewałkujesz, to już koniec tego czasu. I znowu się nie spotkałeś …ze sobą.

To wymaga wysiłku, żeby przerwać dialogi, monologi, dyskusje i walki, które prowadzę z całym światem i z kilkoma osobami konkretnie. Jestem nastawiona zadaniowo, więc dla mnie wielkim wyzwaniem jest nie podchodzić do siebie jak do zadania. Kiedy odpuszczam swoją listę to do, co mam poprawić, zmienić, rozwinąć, wyeliminować, uzupełnić, nauczyć się – wtedy mogę po prostu być. Jak mówi mój nauczyciel: Let yourself to be as you are … Ale kiedy mi się to udaje, to czuję, że jestem w dobrym towarzystwie, ja i ja. Samotność przychodzi potem, kiedy wracasz do przezroczystej codzienności, do myśli, celów, wyzwań, społecznego ogarnięcia się.

  • SPOTKANIA, KTÓRE SĄ SAMOTNOŚCIĄ

W domu przyjaciele są w zasięgu ręki. 60% z nich jest w pobliżu kilku kilometrów, a kolejne 10 w pobliżu kilkunastu. Te 70% wszystkich moich znajomych  to dużo więcej osób, niż spotkałam na pustyni Guajira, podczas podróży z Toraja na Togean Islands, czy w małym miasteczku w Panamie, którego nazwy nawet nie pamiętam. Czy 70% osób, które są blisko mnie jest gwarancją braku samotności? Czasami jest tak, że wszyscy są, ale tak naprawdę to ich nie ma. Mogę do każdego zadzwonić, ale nawet jeśli odbiorą, to nie ma gwarancji, że będą w tej samej emocjonalnej czasoprzestrzeni. To uczucie, kiedy naprawdę chcesz pogadać, a nikt nie odbiera. NIKT! Zmówili się? Tak, jak zazwyczaj Iphone wyładowuje się po 3 godzinach, bo tyle gadam, AKURAT TERAZ nikt nie dzwoni.

I nagle telefon. Zakochałam, się!! Rozwodzę się!! Nienawidzę swojej pracy!! Nie uwierzysz kogo wczoraj spotkałam!!

I jest osoba po drugiej stronie, ale nie ma między nami miejsca na mnie i moją rzeczywistość. Nie ma też we mnie miejsca na ich rzeczywistość. Jesteśmy blisko, ale daleko… Czasami tak się zdarza. Rzadko, ale zdarza się.

Mam wtedy 2 rzeczy do wyboru:

  1. Czarna dziura samotności
  2. Uznanie, że to jest prezent, że potrzebuję SAMA porozmawiać
  • Im więcej, tym gorzej

Trwa teraz wielka dyskusja na temat tego, jak ludzie odcinają się od świata rzeczywistego na rzecz wirtualnego. Badania psychologiczne wcale tego nie potwierdzają. Pokazują, że im bardziej jesteśmy aktywni w mediach społeczniościowych, tym częściej budujemy  aktywniejsze i bliższe relacje w tzw. realu. Nasze wirtualne kontakty to zwiększenie ilości lajków, które możemy i chcemy dać innym osobom.

Badacze społeczni udowodnili, że z 2 osób, z których jedna ma 100, a druga 600 znajomych, bardziej samotnie poczuje się ta z większą ilością znajomych w sobotę, jeżeli ma ochotę na towarzystwo. Gdzie jest te 600 osób z Facebooka? Mając kilkaset osób w znajomych, możemy mieć oczekiwania, że kilku się odezwie w sobotę wieczór. Kilku telepatycznie wyczuje, że świat się zawala, ale nie wyczuwa…

  • Podróż nigdy nie jest samotna

Kiedy podróżujesz bez grupy, budujesz relację ze sobą, bo wiesz, że jesteś sam. Musisz SAM (się) ogarnąć! W  takiej podróży nie możesz siebie samego opuścić. Musisz być ze sobą, siebie utulić i zaopiekować sobą się.

Moment, w którym się czułam samotna w podróży to ten, kiedy myślami byłam cały czas z pracą ,z przyjaciółmi, z knajpami, książkami, klubami, znajomymi miejscami, zapachem ulubionych świec w domu, smakiem chleba z piekarni z osiedla, itd. To jest nawyk  taki, że wracamy myślami do  osoby, rzeczy i miejsc znanych, oczywistych i komfortowych. Czułam się samotna, bo byłam z tym i ludźmi, których nie ma. Ta tęsknota powoduje, że odcinamy się od tego, co mamy TERAZ, od zapachów, kolorów, ludzi, knajp, które są TERAZ.

NIE MA magicznej sztuczki, jest praca nad nawykami powrotu do TERAZ I otwarcie się na to, co jest dostępne.

I wtedy jest magia. Albo okazuje się, że  ta osoba obok Ciebie jest w tej samej roli, co Ty. Patrzy  na to samo, co Ty, czuje te same zapachy. Być może jest zmęczona lub podekscytowana. Nawet jeżeli jest to ktoś obcy, to jest duża szansa, że zrozumie, co czujesz, co mówisz, co chcesz powiedzieć, zanim nawet otworzysz buzię.

Poznałam kiedyś w Panamie chłopaka, Mishę. Na co dzień kompletnie z innej bajki niż ja – wychował się w hipisowskiej społeczności, gdzieś w australijskim buszu, rapuje (mega!), podróżuje stopem i robi mnóstwo innych rzeczy, totalnie spoza mojej estetyki i poczucia humoru (np. podróżuje z kombinezonem dużej, zielonej żaby i w każdym miejscu chodzi w nim i robi sobie zdjęcia, nawet w nim nurkuje). Ale w Bocas del Torro w szczycie sezonu, dużo Argentyńczyków i Amerykanów, wszyscy w grupach dużych i bardzo dużych i my. Jedyni podróżujący samotnie, obydwoje w podróży po to, żeby połatać nasze totalnie złamane serce, stęsknieni za rozmowami z innymi, niż te o alkoholu i imprezach, zakochani w amerykańskim hip-hopie. Nagle okazało się, że jest nas 2 kosmitów w Bocas. Tak bardzo nie pasowaliśmy do tej #alwaysDrunk atmosfery miasteczka, że połączyło nas niedopasowanie i to, że chcieliśmy być w tym miejscu, ale nie z TYMI ludźmi. Stworzyliśmy swoją własną przestrzeń, dzięki czemu Bocas przestało być miastem wiecznie hałaśliwych amerykańskich surferów i stało się NASZYM miastem. Bardzo wtedy potrzebowałam kogoś, kto nadaje na podobnej fali melancholijnego szczęścia, wyczulonego na krzyki i hałasy z kalifornijskim akcentem. Po Bocas nigdy go więcej nie zobaczyłam (mimo, że jesteśmy friendsami na facebooku). Nie był moim przyjacielem. I nigdy nie będzie. Ale jest dla mnie bardzo ważną osobą, bo przez kilka dni dzieliliśmy razem ciszę i naszą kosmitowatość.

  • EMOCJOprzestrzeń

Empatia to jedna z najbardziej cenionych przeze mnie cech. Jeżeli jest 1 -2 osoby, które wejdą w moją Emocjoprzestrzeń nawet wtedy, kiedy właśnie są w innej galaktyce – na pewno nie czuję się samotna. Do nich mogę zadzwonić w środku nocy (wiem, bo próbowałam), a oni będą udawać, że właściwie już mieli wstawać.

Dobrze jest wracać do domu i wiedzieć, że tacy ludzie są. Ale też nie należy obawiać się ich opuszczać.  Bo po pierwsze – Twoi kosmici są zawsze z Tobą – naprawdę odbiorą, naprawdę pogadają, naprawdę utulą. A po drugie – jeżeli nie macie ochoty na budzenie kogoś w środku nocy, przy odrobinie otwartości, znajdziecie innych kosmitów po drodze, podobnych do Was. Połączy Was nie to, jak długo się znacie, ale wspólny wszechświat tu i teraz. Dajcie sobie szansę poczuć się, bez nikogo kogo znacie i otwórzcie się na nieznajomego obok, który przeżywa to samo. Czasem będziecie mieć z nim więcej wspólnego niż z najlepszą przyjaciółką, z którą znacie się od przedszkola. Nie musicie wybierać.

Przyjaciel jest, będzie i czeka, a może nieznajomy będzie kolejnym.

Zawsze jest dobry czas na rozpoczęcie nowej historii.

Nie wierzcie mi na słowo. Sprawdźcie sami.

#TRUSTstrangers

Moje największe przyjaźnie powstały w podroży i ze spotkań z  nieznajomymi – były opisywane wiele razy. Teraz przedstawię tydzień  z podróży,  która miała być najbardziej samotna, bo:

  1. tak chciałam – miałam ochotę na towarzystwo:  swoje, morza i laptopa
  2. bo to była Wenezuela i wszyscy mi mówili, żebym pod żadnym pozorem nie spoufalała się, bo zamordują nim się zorientuję.

Więc pojechałam na Los Roques, najpiękniejsze wyspy, na których byłam, żebym była samotna i skupiona. I tak to się potoczyło…

Jadira. Poznalam ją w pierwszych 4 minutach po odebraniu bagaży. Okazało się, że na wyspę nie leci się bez rezerwacji i nie ma żadnych hoteli. Zwolniła się z pracy i powiedziała, że musi iść szukać dla mnie hotelu. 30 min później miałam, gdzie mieszkać. Przez cały czas na wyspie opiekowała się mną, doradzała, dotrzymywała towarzystwa. Bardzo milcząca i zakochana w swojej suczce Princessie.

Jose. Poznałam go, kiedy okazało się, że żadna łódź nie chce płynąć na wyspę, na której mi zależało. On powiedział, że według niego nie ma aż tak złych warunków. Popłynęliśmy. Następnego dnia zaprosił mnie za darmo na kolejną wycieczkę, żeby pokazać, gdzie żyją rybacy i nielegalnie (poza sezonem) przygotowują bogatym turystom langusty oraz ślimaki. Pokazał mi wiele wysp, opowiedział mnóstwo przepięknych historii.

Julian. Najbardziej zabawny boatman, którego poznałam. Zawsze podróżuje ze swoim ukochanym psem Bethowenem.  Kiedy powiedziałam, że jestem tu po, by pobyć trochę  sama,  zaprosił mnie na ryby. “Na pewno przyniesiesz szczęście? Co mam robić? Być i nie gadać” – to potrafiłam. Złowiliśmy dużo ryb, a przez większość czasu siedziałam sobie po drugiej stronie łodzi i cieszyłam się tak rzadkim zjawiskiem jak burza.

Gabriel. Był drugą osobą po Jadir, którą poznałam. Nauczył się angielskiego i niemieckiego ze słuchu. Kocha ludzi, świat i Wenezuelę. Jego nieskończone historie na temat piękna kraju, zachęciły mnie do dalszego podróżowania.  Jego znajomość spowodowała, że to było możliwe.

Amelia – zachwycająco piękna Wenezuelka, która wszędzie podróżowała ze swoją mamą. Miały misje, żeby się mną zajmować, bo “w Wenezueli jest bardzo niebezpiecznie”. Przez całe 3 dni pobytu na wyspie, co jakiś czas upewniały się czy ja jestem bezpieczna i czy czegoś nie potrzebuję. Do tej pory plotkujemy sobie na whatsapie i wypytują mnie, kiedy odwiedzę ich w Karakas.

Andrea. Promyk cywilizacji na końcu świata.  Muzyk jazzowy z Włoch, który wprowadzał magię, grając jazz na pianinie w romantycznej restauracji na plaży. Wprowadził dużo światła i magii dla wszystkich, którzy byli w tym czasie w Los Roques.

Pojechałam na najdalszą plażę świata, żeby dokończyć ksiażkę. Nie przeczytałam jej, bo Charlie, kompozytor z Buenos Aires, nie mógł przeżyć tego, że nie mam wody ani jedzenia (o czym kompletnie nie pomyślałam) i podzielił się ze mną nie tylko wszystkim, co miał, ale też niesamowitymi historiami i refleksami na temat życia. Kocham Murakami, ale Charlie był lepszy.

Jerome. Mój niezwykły francuski przyjaciel. Poznałam go dokładnie wtedy, kiedy miałam poznać, kiedy byłam gotowa usłyszeć jedną z najmądrzejszych rad i sugestii na temat relacji, wolności, życia i pracy.

Piloci. Poznałam ich w drodze powrotnej, kiedy nie mogłam kupić biletu do Los Roques.

Moje “samotne” chwile w Los Roques.

Powiązane wpisy:

„Muszę” jeszcze nikomu szczęścia nie dało, Rapa Nui Bo do flirtu trzeba dwojga… Kobiety mają prawo mieć kochanków 9 rad na złamane serce
humans are strangepsychology is my queenrelationships are complicated
4 komentarze
0
FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrEmail

4 komentarze

VQ 27 sierpnia 2015 - 17:16

Cudny blog, cudne przemyślenia, cudne przygody. Nie wiem, dlaczego dopiero teraz Cię odkryłam, kobieto… Chcę zobaczyć więcej.

Odpowiedź
julia 27 sierpnia 2015 - 19:10

BARDZO Ci dziekuje… obydwie lubimy pisac.. obydwie ludzmy obserwac.. wiec pewnie obydwie bedziemy lubic czytac siebie na wzajem 🙂

Odpowiedź
Anonim 22 sierpnia 2015 - 19:32

Wypowiadanie niemożliwego do wypowiedzenia. Niuanse momentów prawie nie do uchwycenia . Nazywanie przelotnych wrażeń, które są niemożliwe do nazwania. I budowanie pomostów miedzy ludzkimi słabościami głęboko ukrytymi. Siła głębokiej refleksji, która pomaga a nawet leczy. Dziękuję.

Odpowiedź
julia 27 sierpnia 2015 - 19:08

celem mojego zycie jest przezyc go jak najbardzij szczerze – byc zawsze w mojej prawdzie.. daltego chocmy nie wiem co – nie pozwalam sobie na uciekanie od slabosci czy brzyskich rzeczy.. i walcze z tym zeby sie tego nie wstydzic – bo wstyd oznacza ze tez odrzucamy czesc siebei – jezeli cos czuje – to jest moje.. nie jestem ze wsyztskiego dumna – ale… jest to moje.. dziekuje ze to czujesz, ze rozumiesz i ze odnajdujesz w tym troszke swoje prawdy!!

Odpowiedź

Zostaw komentarz Anuluj odpowiedź

Zapisz moje imię i nazwisko, adres e-mail i witrynę w tej przeglądarce, aby następnym razem skomentować.

psychomama_Julia

Tak bardzo kocham psychologię, że zrobiłam z niej integralną część mojego życia – jestem psychologiem i badaczem. Moją życiową misją jest przekonanie do filozofii #ParentsFirst. Chcę pokazać dzięki naukowym danym, że troska o siebie nie tylko nie jest egoistyczna, ale jest miarą tego, jak bardzo kochasz swoje dzieci. Bo nie ma szczęśliwych dzieci bez szczęśliwych rodziców!

Może Ci się spodobać

5 strategii dla rodziców którzy...

8 grudnia 2021

1 najbardziej skutecznie motywujące zdanie...

26 listopada 2021

Moje (niedoszłe) samobójstwo, czyli moja...

8 września 2021

Psychologiczny odpowiednik karmienia piersią

10 marca 2021

Najlepsze prezenty, czyli subiektywny prezentownik...

15 grudnia 2020
wcześniejszy post
Sometimes you have to follow the silence – not Lonely Planet, Sulawesi, Indonesia.
następny post
Medytuj. Po swojemu

O NAS

O NAS

#ParentsFirst

Tak bardzo kocham psychologię, że zrobiłam z niej integralną część mojego życia – jestem psychologiem i badaczem. Moją życiową misją jest przekonanie do filozofii #ParentsFirst. Chcę pokazać dzięki naukowym danym, że troska o siebie nie tylko nie jest egoistyczna, ale jest miarą tego, jak bardzo kochasz swoje dzieci. Bo nie ma szczęśliwych dzieci bez szczęśliwych rodziców!

Instagram

Odwiedź nas tu

Facebook Twitter Instagram Pinterest Youtube

Ostatnie posty

  • Czy feminizm zabija ojców?

    28 września 2022
  • 13 wskazówek jak rozmawiać z dziećmi o wojnie.

    25 marca 2022
  • Matcha Talks – książka dla ludzi myślących –  już w sprzedaży.

    16 grudnia 2021

Kategorie

  • BOOKS
  • CHILD FIRST
  • EXPERT TALKS
  • KSIĄŻKI
  • LOVE FIRST
  • LOVE MONDAYS
  • MATCHA TALKS
  • ME FIRST
  • MENTOO
  • PARENTS FIRST
  • PSYCHO LIFE
  • REKOMENDACJE

psychomama_julia

psychomama_julia
#MatchaTalks: DLACZEGO TWOJE DZIECKO NIE CHCE ODŁ #MatchaTalks: DLACZEGO TWOJE DZIECKO NIE CHCE ODŁOŻYĆ TELEFONU?

Dziecko nie będzie zainteresowane odłożeniem kolorowego, grającego telefonu na rzecz książeczki czy kolorowanki, bo to nie jest tak atrakcyjne.

A czasem… dlaczego miałoby chcieć odłożyć telefon skoro widzi Ciebie rodzica z telefonem?

Najbardziej atrakcyjną zabawą dla dziecka zamiast telefonu, będzie zabawa z rodzicem. Więc jeśli chcesz, żeby dziecko zostawiło w końcu ten telefon – zaproponuj dziecku wspólną zabawę.

Jak udaje Wam się namówić dziecko do odłożenia telefonu? Czy proponujecie wspólną zabawę?
––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, wydana na pięknym, błyszczącym papierze, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️
Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#telefon #zabawa #gra #rodzic #zaangażowanie #wygoda #nuda #corobić #ząbawazdzieckiem #spokój #relaks #odpoczynek
#MatchaTalks: czy czasami myślisz, że mógłbyś #MatchaTalks: czy czasami myślisz, że mógłbyś lub powinieneś być lepszym rodzicem, niż jesteś? 

Jeżeli nie — to super. Twoja unikalność jest bardzo wielka i mega chcę Cię poznać 
Ale jeżeli jesteś jak ja i 99,9% innych rodziców, to raz na jakiś czas, czyli od 1 do 10 razy dziennie masz w głowie myśl, że powinieneś postarać się bardziej.

A czasami, patrząc na swoje cudownie piękne dziecko myślisz sobie: ono zasługuje na lepsze.
Jak ja mogłem wobec kogoś tak niewinnego i bezbronnego tak się zachować? Co ze mnie za człowiek? Co ze mnie za rodzic?

Czy masz czasami ścisk w sercu jak widzisz gdy inne matki genialnie sobie radzą? Wszystko ogarniają i są uśmiechnięte? Że nic ich nie męczy? Nie tracą cierpliwości?
I mało tego – chcą więcej dzieci, a Ty przy jednym ledwo zipiesz (my story)?

No więc olać to!
Olać Instagramowe ideały — nie są reportażem — są pozowaną rzeczywistością. 

Olać ciągłe rady ekspertów — co za dużo to niezdrowo. 
Mniej dążenia do ideału, a więcej radości z bycia ze swoim dzieckiem. 

NAUKA MÓWI, ŻE NIEDOSKONAŁOŚĆ JEST W CENIE, A KATOWANIE SIĘ — NIE JEST. 

Mamy dowody na to, że nieidealny rodzic jest lepszy niż idealny z Instagrama. 

Daj znać co Cię uwiera jak myślisz o tym, że jesteś nieidealnym rodzicem?
Kiedy Ci jest trudno?
Kiedy masz takie myśli?

———————————————————————
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️

.
.
#rodzic #rodzice #rodzicielstwo #parentsfirst #dowód #dowodynaukowe #naukowcy #wychowanie #nauka #nauczanie #rozwójdziecka #idealnirodzice #mamaitata #bliskość #rozwojdziecka
#ParentsFirst: 3 RZECZY, DZIĘKI KTÓRYM DZIECKO B #ParentsFirst: 3 RZECZY, DZIĘKI KTÓRYM DZIECKO BĘDZIE LEPIEJ FUNKCJONOWAŁO SPOŁECZNIE

Wychodzi na to, że musimy nauczyć nasze dzieci mnóstwo, mnóstwo różnych umiejętności.

Nauczenie ich tych 3 umiejętności pozwoli im lepiej funkcjonować w społeczeństwie. Być może dzięki temu unikną niej rozczarowań, a więcej prawdziwych i solidnych znajomości i przyjaźni.

Jest też prosty sposób jak je tego nauczyć. Jaki?
#ParentsFirst. 

Ty musisz umieć i korzystać z tych kompetencji, wtedy i Twoje dziecko się nauczy.

Nie nauczyłbyś wiązać swoje dziecko butów, gdybyś sam nie potrafił, prawda? :)

Czy dodalibyście jeszcze jakąś ważną umiejętność?
––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Zdecydowanie więcej na temat wsparcia rodziców, poparte badaniami, znajdziecie w książce Parents First - książce, która jest stworzona dla rodziców, którzy chcą czuć, że rodzicielstwo to radość a nie obowiązek.

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#dzieci #granice #pytania #odpowiedzi #nauka #rozwój #samoświadomość #ukształtowanie #wychowanie #rodzicielstwo #przygoda #zadowolenie
#MatchaTalks: kiedyś mi uszy więdły – teraz p #MatchaTalks: kiedyś mi uszy więdły – teraz pęka serce.

Gdy słyszę niektóre rady, to nie mogę uwierzyć co słyszę. Pół biedy rady – często jest to wypowiedziane jako krytyka tego, co my robimy.

Nasi rodzice nie mieli takiego dostępu do wiedzy jak my. Ale też nie mieli dostępu do tylu rad obcych ludzi, co my. 

Więc musimy znaleźć swój balans. Często to oznacza, że przede wszystkim musimy założyć kamizelkę rado i krytykodporną. Mamy wiedzę – powinniśmy się nią posługiwać. 

Jakie Wy słyszeliście średniowieczne poglądy, przy których chcecie: przewrócić oczami lub paść trupem? Lub przy których już Wam się nóż w kieszeni otwiera?

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, wydana na pięknym, błyszczącym papierze, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️
Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#przekonania #myślenie #średniowiecze #rozpieszczanie #tulenie #noszenie #rady #dobrerady #intencje #poglądy #wiedza #psychologia #zaufanie #obowiązek #ochrona #świadomość
Skomentuj ten post koniecznie

Dziecko nie jest głupie.
Lubi to co najbardziej jest atrakcyjne.
Tak jak dorosły.

Dorosły tez woli wakacje niż odśnieżanie chodnika czy prace społeczne.

Dziecko kocha to co jest bardziej wciągające bez żadnego wysiłku: zmienia się obraz ,kolory, dźwięki itd

Książeczka czy nawet lego są często mało konkurencyjne (tak, wiem - niektóre dzieci kochają - to są rodzice ucałowani przez Boga i z dobra karma ;)

To co jest porównywalnie atrakcyjne lub bardziej to bycia w naturze: obraz się zmienia, są różne kolory, dźwięki, ale tez dziecko może być CZĘŚCIĄ tej rzeczywistości i ja tworzyć- czyli jest przewaga nad telefonem.

Kiedy byłam wśród plemion w Venezueli byłam zadzwonią tym jak mało zainteresowania wzbudził moj iPad: 5 min na robienie zdjec i dalej pobiegli bawić się na linach przy rzece czy rzucając butelka bo nie mieli piłki.

Bardzo wierze w dzika naturę która jest w każdym z nas. U dziecka nie jest nawet tak głęboko. 
Trzeba ja tylko obudzić 

Dajcie znać czy wy i wasze dzieci lubi być w naturze?
Gdzie najbardziej?
——
Więcej wskazówek na radosne rodzicielstwo i mądre wychowanie - w Parents First (której nakład jest na wyczerpaniu i na razie nie będzie dodruku).
—-
#dziecko #wychowanie #natura #las #jungla #rzeka #telefon
#ParentsFirst: Kilka prawd na temat rodzicielstwa. #ParentsFirst: Kilka prawd na temat rodzicielstwa. Śmiesznych, bo do bólu prawdziwych😀🤦🏼‍♀️🤭

Miłego weekendu! Oby Cię nie wykończył!

Przejrzyjcie post, bo rodzic też człowiek i zasługuje na odrobinę śmiechu i zabawy.

Jakie są Wasze "śmieszne" prawdy na temat rodzicielstwa?

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Zdecydowanie więcej na temat wsparcia rodziców, poparte badaniami, znajdziecie w książce Parents First - książce, która jest stworzona dla rodziców, którzy chcą czuć, że rodzicielstwo to radość a nie obowiązek.

#ParentsFirst, bo SZCZĘŚLIWY RODZIC = SZCZĘŚLIWE DZIECKO 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#parentsfirst #najpierwRodzice #przekonania #rodzicielstwo #oszalec #szaleni #humor #zart #cytaty #rodzicembyć #rodziceidzieci #rodzicemajawychodne #zabawazdzieckiem #prawdawcytatach #prawdażyciowa #radosc #usmiech #odpoczynek
#MatchaTalks: PO CO STAWIAĆ GRANICE? Granice to #MatchaTalks: PO CO STAWIAĆ GRANICE?

Granice to podstawowa umiejętność dbania o siebie. 
Nie wolno przekraczać granic państwa. Nie wolno przekraczać granic TWOJEGO państwa.

Więc niezależnie od tego, jak to jest trudne i stresujące – ustalamy granice.

Ty decydujesz o swoich granicach. I jeśli Ty nie będziesz ich pilnować

Jeśli chcesz nauczyć tej umiejętności swoje dzieci, najpierw sam musisz się jej nauczyć i nie bać się stawiania granic.

Czy posiadasz już umiejętność stawiania granic?
Czy ktoś zarzucił Ci, że się zmieniłeś lub jesteś agresywny, kiedy asertywnie stawiałem granice?

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, wydana na pięknym, błyszczącym papierze, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️
Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.

#granice #asertywność #stanowczość #siła #moc #komunikacja #ochrona #egoizm #szacunek #manipulacja
#MatchaTalks: jak tylko słyszę “muszę” – #MatchaTalks: jak tylko słyszę “muszę” – to od razu nie chcę.

Nie chodzi tu o semantykę, bo prawda jest taka, że używamy tego słowa (najczęściej w stosunku do siebie), ale o pewną postawę. 
Uważamy, że coś nam się należy.
Lub że ktoś jest nam coś winien.

Wybrałam kilka najczęściej spotykanych “muszę”, którym chcę powiedzieć – NIE.
I chcę Was zachęcić do mówienia NIE.
Oraz do tego, żebyście innych zachęcali do nie zmuszania dzieci.

Tak, dziecko musi wziąć lęk i musi iść do szkoły (chociaż z tym to już pewnie nie wszyscy się zgodzą) i jeszcze kilka innych rzeczy musi, ale… właśnie dlatego powinniśmy odpuścić w kwestiach, w których naprawdę nie musi.

Kto spotkał się z jakimi “MUSZĘ” wobec siebie jako dziecko?
Lub oczekiwaniami innych wobec swojego dziecka, że niby ono musi…?
Kto się przeciwstawia? A kto nie wie czy to ok powiedzieć “nie” oprawcy? Bo tym właśnie jest osoba, która zmusza nas do czegoś, czego nie chcemy.

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Matcha Talks 2 to album-książka, który tłumaczy psychologię współczesnego świata i relacji, pozwala zrozumieć, że świat nie jest czarno-biały i pozwala zobaczyć go we wszystkich kolorach. Skłania do refleksji, przemyśleń i zmian, uczy krytycznego myślenia oraz sztuki dyskutowania. 

Ponad 150 zjawiskowych ilustracji wykonanych przez Fergusa O’Hare – światowej klasy designera i dyrektora kreatywnego.
Z najpiękniejszą okładką, wydana na pięknym, błyszczącym papierze, liczy ponad 400 stron oraz 33 psychologiczno-egzystencjalne opowieści połączone wspólnym mianownikiem – jak żyć w świecie, w którym wydaje się nam, że wszyscy oprócz nas totalnie stracili rozum. 

Dostępna w ⚡️sklep.psychomama.pl⚡️
Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.
#muszę #nakaz #kara #chcę #powinno #niezgoda #oczekiwania #lęk #szkoła #wyzwania #duma #wstyd #wina #mojedziecko
Chcę zobaczyć więcej Dołącz do plemienia

  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
  • Email
  • Polityka prywatności

ALL RIGHTS RESERVED Copyright © 2021 Julia Izmalkowa


Wróć na górę
psychomama
  • O NAS
  • PARENTS FIRST
    • LOVE FIRST
    • ME FIRST
    • CHILD FIRST
    • LOVE MONDAYS
    • MENTOO
  • REKOMENDACJE
  • KSIĄŻKI
  • MATCHA TALKS
  • EXPERT TALKS
  • SKLEP

CZYTAJ TAKŻEx

Najlepsze prezenty, czyli subiektywny prezentownik rzeczy

15 grudnia 2020

Wszystko w życiu powinno być piękne

1 lipca 2015

Jakie jest Twoje emocjonalne DNA?

12 marca 2015