psychomama
  • O NAS
  • PARENTS FIRST
    • LOVE FIRST
    • ME FIRST
    • CHILD FIRST
    • LOVE MONDAYS
    • MENTOO
  • REKOMENDACJE
  • KSIĄŻKI
  • MATCHA TALKS
  • EXPERT TALKS
  • SKLEP
ME FIRST

Lekcja z bronią w ręku – czego nauczyłam się o sobie.

psychomama_Julia 3 grudnia 2015
napisane przez psychomama_Julia 3 grudnia 2015
  1. Jesteś tym, czym jest Twój instynkt

Mam dużo wizji siebie, dzięki temu, że jestem w wielu sytuacjach i z wieloma ludźmi. Każda z nich jest prawdziwa, ale też trochę inna, w zależności od kontekstu. Tego, kim jesteśmy naprawdę, możemy się dowiedzieć, kiedy zadziała AUTOMAT. Taka instynktowa, automatyczna reakcja obnaża naszą esencję. Oczywiście to nie jest coś niezmiennego, bo jestem pewna, że z czasem, w wyniku rożnych wydarzeń, esencja może ulec zmianie.

Czasem przytrafiają mi się w życiu sytuacje, w których jest bardzo ciężko. Wtedy myślę sobie: Nie wytrzymam, zaraz rozpadnę się na kawałeczki. Jestem przygnieciona ilością problemów, spraw do ogarnięcia, krytyką, niepowodzeniami – i myślę sobie, że czas skulić ogonek, przyznać się do błędu i pójść w inną stronę. Czasem odnoszę wrażenie, że moja emocjonalność jest moją słabością, że jestem mało odporna i zbyt delikatna na współczesny świat, który często bardziej rozumiem niż jestem w stanie odnaleźć się w nim. Ale taka sytuacja, jak ta na plaży, pokazuje mi, że jestem tą samą osobą, którą się urodziłam.

Jako dziecko zawsze uważałam, że jestem wojowniczą i tak już zostało. Trochę może jestem odrapana, obolała w kilku miejscach, ale nie powinnam ulegać tej formie. Wszystkie moje blizny zrobiły ze mnie jeszcze większą wojowniczkę niż byłam wcześniej. Przestałam być ofiarą i użalać się nad sobą, do czego wcześniej miałam tendencję. NIENAWIDZĘ być ofiarą. Przez wiele lat tak się czułam, stąd moja nienawiść. Pływałam we własnym użalaniu się, a potem we wstydzie, że tak robię. Bycie ofiarą odbiera siły, pozbawia godności i jasności spojrzenia. Przestajesz być tym, kim jesteś i wstydzisz się spojrzeć w lustro, bo jesteś tym, kim sam się boisz być.

W moim życiu kilka razy spojrzałam mojemu King Kong’owi w oczy i wygrałam. To mnie ukształtowało, zanim się zorientowałam. Nie poddaję się bez walki, nawet kiedy jest nierozsądna. Kiedy myślę, że jestem słaba – to tylko myśl. Kiedy znajdę się w trudnej sytuacji – znajdę też siły, by z niej wyjść. Powiedziałam mojemu przyjacielowi, że mam wątpliwości, czy dobrze się zachowałam. Może powinnam była poddać się od razu i nie byłoby całej historii. Może naraziłam siebie i innych na niebezpieczeństwo. „Słuchaj – skoro nic się nie stało, a do tego masz iPhone’a i poczucie własnej godności, to wszystko, co zrobiłaś było dobre. Być może tak dużo jest gwałtów i rabunków właśnie dlatego, że ludzie za szybko poddają się. Nie walczą. Nie wierzą, że mogą i że to ma sens. Nie wiem tego. Ty też nie wiesz. Ale skoro jesteś cała i zdrowa, to miałaś rację. Koniec dyskusji. Idź już spać. Nie wyłączaj tylko światła – będzie Ci bezpieczniej”.

  1. Wiesz na czym Ci naprawdę zależy, kiedy możesz to stracić

To jest dobra wiadomość, bo oznacza, że wcale nie musisz czegoś tracić, żeby wiedzieć, na czym Ci zależy. W momencie, kiedy sytuacja wymusza na Tobie reakcje, nie masz czasu na pudrowanie myśli. One się pojawiają takie, jakie są. Jest wiele powodów, dla których potrzebuję mojego telefonu podczas podróży. Ale kiedy pięciu facetów próbowało mi go wyrwać, w bardziej lub w jeszcze bardziej brutalny sposób, miałam w głowie tylko jedną myśl: „Nie oddam. Bo, jak mam się z NIM komunikować? Nie odbiorą mi tego”. Nie chodziło o iPhone’a, ani to, że był nowy. Ani o zdjęcia, które potrzebowałam na bloga. Ani nawet o WhatsApp’a, na którym odbieram codzienne statusy z firmy. W sytuacji, kiedy Ci grozi utrata czegoś wiesz, jak bardzo zależy Ci na czymś lub na kimś, bo nie ma wtedy cenzury (przede wszystkim własnej).

IMG-20151124-WA0017

  1. Psychologia jest najważniejsza

W okresie, kiedy piszę ten test, czytam książkę o Aleksandrze Dobie, niesamowitym człowieku, którego odwaga powala mnie na kolana. Przepłynął Atlantyk na kajaku i to dwukrotnie.

Kiedyś ktoś mu powiedział – udało Ci się! Odpowiedział: „Nie, nie udało mi się (…), byłem przygotowany”.

W moim życia jest jedna decyzja, która była ciężka do podjęcia i która okazała się najlepsza z możliwych: wybór studiów. Kochałam studiować i nadal kocham studiować psychologię. Na zajęciach z psychologii społecznej nauczyłam się o zjawisku rozproszonej odpowiedzialności, które wielokrotnie mi pomagało.

Na zajęciach z przestępstw seksualnych (kto by pomyślał, że ta wiedza się kiedyś przyda), nauczyłam się, że nigdy nie należy pokazać, że się boisz – to jeszcze bardziej nakręca napastnika. Twój strach jest jego powietrzem. Kilka razy uratowało mnie to przed przykrym widokiem w parkach, kiedy to sztucznie (bo trochę mało mi było do śmiechu) roześmiałam się ekshibicjoniście prosto w twarz. I kiedy on zakrył się, uciekając ze łzami w oczach, powiedział: „Jesteś okrutna”. Pomyślałam sobie – chwała Bogu, że mam takie studia. Z psychologią jest tak, że nigdy nie wiesz, co z niej przyda Ci się w życiu.

  1. Lęk pourazowy przychodzi nawet do tych, co o nim wiedzą i myślą, że ich to nie dotyczy

Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że mnie to dopadnie. Wszystko sobie rozłożyłam na czynniki pierwsze, wytłumaczyłam, miałam wsparcie, zapewniłam sobie bezpieczną sytuację, więc byłam przekonana, że zaopiekowałam się sobą. Ale wiedza nie chroni nas przed nami samymi. Nasze mechanizmy psychologiczne są często jak grawitacja – działają, bo taka jest ich natura. Zaczęłam bać się szmerów w pokoju. Każda osoba, która przechodziła zbyt blisko, wywoływała lek. Budziłam się nocy. Miałam koszmary. Zaczęłam unikać ludzi. Czasem wydaje mi się, że jestem z żelaza, wszystko ogarnę, a najbardziej sama siebie, że nic mi nie jest i nie będzie. W tej sytuacji bardzo mi pomógł mój najbliższy przyjaciel, który powiedział:

– Hej! Przeżyłaś coś strasznego. Każdy by się bał. Ja też. Nie wiem, jakbym sobie poradził w takiej sytuacji, ale wiem, że potem czułbym się nieswojo przez jakiś czas. Odpuść sobie i nie męcz siebie. To normalne, że się boisz. Jak sama wiesz – oznacza to, że nie jesteś psychopatką, bo tylko oni się nie boją.

Dostałam gigantyczne wsparcie – szczerze mówiąc większe niż ja byłam w stanie dać sobie. Czułam się winna (nie powinnam była robić zdjęć iPhone’m, nie powinnam była spacerować sama, nie powinnam była walczyć itd. Kiedy powiedziałam, że muszę bardziej uważać, usłyszałam: „Czyli co masz robić? Ty nic złego nie zrobiłaś. Nie zachowywałaś się niebezpiecznie, byłaś w biały dzień na plaży z innymi ludźmi. Nie możesz BARDZIEJ uważać. Miałaś pecha, że trafiłaś na nieodpowiednie osoby. Na pech nie pomoże większe uważanie. Na pech pomoże Twój spokój umysłu, bo podobno troszkę boi się ludzi szczęśliwych i zadowolonych:)”.

Jestem niezmiernie wdzięczna tym wszystkim, którzy udzielili mi wsparcia bez dawania rad, obwiania mnie, ściągania do Polski czy straszenia. Bardzo się bałam, że tak będzie. Pewnie dlatego, że sama właśnie tak do siebie mówiłam. W psychologii to się nazywa projekcją:).

  1. Bezradność w tłumie jest bardziej przerażająca niż aktywna agresja

Kiedy Aleksandrowi Dobie złamał się ster podczas wyprawy, a był już bardzo blisko celu, powiedział: „Gdybym mógł to osiągnąć siłami mięśni, to na pewno bym to zrobił”. Niestety czasem jesteśmy zależni od innych. Kiedy przez kilka dni miałam złe sny, nie śnili mi się ci, co mnie napadli, ale ci co nie pomogli. Nadal jestem na etapie kiedy bardziej niż gniew czuje szok. Przez jakiś czas zadręczałam się: może coś zrobiłam nie tak, może powinnam była inaczej się zachowywać, może ci ludzie nie zrozumieli. Ale prawda jest taka, że ZDECYDOWALI nie pomóc. Z różnych powodów. Może też się bali. I trzeba się pogodzić z rzeczywistością, że takie mają prawo. Każdy podejmuje decyzję samodzielnie i każda z tym kilkuset osób podjęła na moją niekorzyść. Moja profesor Jarymowicz od Emocji i Motywacji (tylko tytuł brzmi lekko i przyjemnie) zawsze powtarzała: „ZAWSZE masz prawo poprosić, pod warunkiem, że ZAWSZE dajesz prawo odmówić”.

Lekcja dla mnie: ludzie mogą pomóc lub nie. Musisz być przygotowana na to, żeby radzić sobie sama.

  1. Policjant to też człowiek. Gorzej, kiedy jest słabym człowiekiem

Słowem też można zgwałcić. Caipirinia – to słowo mnie zgwałciło kilka razy, kiedy byłam tuż po zdarzeniu na policji. Tak – nic mi się nie stało, kilka śladów, siniaków, ukradziona biżuteria – to naprawdę mały koszt. Ale nie co dzień bije mnie 5 mężczyzn i grozi bronią. Czułam się bardzo słaba i zagubiona. Rozumiem, że policjanci tak jak lekarze muszą w sobie zbudować odporność, żeby dać sobie radę z ilością zła, które widzą na co dzień. Ale było coś obrzydliwego w tym, że każdy z nich zamiast mi pomóc próbował się ze mną umówić.

brazylijska policja - my flirt with reality

Nikt mnie zapytał o nazwisko, dokumenty czy opis napastników. Żaden z nich nie chciał, żebym poszła do szpitala, obejrzał lekarz, nikt oficjalnie nie zaproponował mi nawet odwiezienia do hotelu. Za to każdy mężczyzna policjant zaproponował mi randkę lub przynajmniej wyjście na drinka. Nie chcę dramatyzować – bo normalnie bym nawet nie zwróciła na to uwagi, ale kiedy wszystkie części ciała, na czele z mózgiem i sercem – zachowują się jak tchórzofretka i nie bardzo wiesz komu można ufać – takie zachowanie odbierasz za obrzydliwe. Właśnie na komisariacie poczułam się drugi raz zaatakowana. Pomyślałam o tych wszystkich osobach, które spotkała jakaś tragedia i są zależni od pomocy ludzi takich, jak oni. Żeby być policjantem, nie wystarczy włożyć mundur. Trzeba się tez zachowywać się jak policjant. A nie jak przebrany skurwysyn.

  1. Walczyć z pierwszym odruchem

Kiedy wracasz z łazienki i niechcący uderzysz stopą o łóżko, to co chcesz zrobić? Kopnąć to łóżko – niech ma za swoje. Kiedy jesteś kopany, to masz ochotę oddać z powrotem. W tym przypadku najgorszy odruch – to odruch mentalny. GENERALIZACJA – to jest to kopanie, które dopada w takich sytuacjach. Ludzie by zrozumieli. Nawet moi przyjaciele Brazylijczycy by zrozumieli. Przecież wszyscy wiedzą, jaka Brazylia jest niebezpieczna. A tym bardziej TA część Brazylii, w której przebywam. Jednak kiedy policjanci pokazali mi zdjęcia czarnych mężczyzn pytając, czy to ci?– zapaliła się we mnie czerwona lampka. Policjanci zakładali, że to Czarni. „Czarni na narkotyki kradną”. „Tyle ,że ci co mnie napadli nie byli Czarni, a ci co mi w końcu pomogli, nie byli biali”.

Kiedy dotarłam do hotelu i włączyłam Facebooka (obecnie dzwonię z niego) – uderzyła mnie ilość profili „francuskich” z hate’ami na temat islamu i muzułmanów. Nie zgadzam się z tym! Zwłaszcza dlatego, że mnie to też przeraża i też nie rozumiem tej religii – ale nie zgadzam się, żeby wszystko uogólniać. Przez 5 miesięcy żyłam w najbardziej muzułmańskim kraju na świecie, czyli Indonezji i spotkały mnie tam piękne rzeczy, mnóstwo gościnności, uwagi, miłości oraz troski.

Nie wierzę, że to religia.

Nie wierzę, że to rasa.

Nie wierzę, że to kraj.

Wierzę, że to fanatyzm, brak edukacji, bieda, brak wychowania w dobrych wartościach. I jeżeli skorzystam z tego odruchu – to będę taka jak oni , którzy też generalizują. Lęk jest złym doradcą. Złym sędzią. Tak, jak na głodzie nie robi się zakupów, tak nie należy kształtować swojej opinii pod wpływem strachu. Generalizacja i odwet są odruchem. Ale można nad nimi zapanować. Trzeba chwilę poczekać. Dać mózgowi trochę czasu, żeby się włączył z powrotem.

Wyciągnęłam z tego wydarzenia tyle lekcji dla siebie, ile mogłam – widocznie było mi to potrzebne. Nauczyłam się czegoś. Może nabawiłam trochę strachu – ale nie zmarnowałam tej okazji.

Na chwilę przed moją lekcją


[wysija_form id=”2″]

Powiązane wpisy:

„Muszę” jeszcze nikomu szczęścia nie dało, Rapa Nui Tragedia to najlepszy test na miłość Jest część siebie, którą musisz zabić Mama z dzieckiem i lampką winaPić czy nie pić, kiedy karmisz piersią?
8 komentarzy
0
FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrEmail

8 komentarzy

Regulus 3 grudnia 2015 - 10:09

Ciekawy artykuł jak również i twoje akcje z życia wzięte, ale bez względu na zdarzenia jakie przed nami wszystkimi, trzeba zawsze mieć na uwadze czarny scenariusz takiej wyprawy i lepiej zapobiegać niżeli leczyć. Z drugiej strony, w każdym momencie wyprawy może Nas spotkać niepożądane i wtedy najlepiej stawiać na zmysły przetrwania, poparte fizycznym przygotowaniem i wiarą, że uda się wyjść z tej sytuacji , nie koniecznie cała i zdrowa 😉
3mam kciuki ..
Pzdr!

Odpowiedź
Julia 3 grudnia 2015 - 12:32

Remigiusz! Dziękuję bardzo za Twoje ciepłe słowa.
Jak sam dostrzegasz, niektórych sytuacji nie da się przewidzieć i zaplanować. Warto nauczyć się akceptować życie i wszystkie doświadczenia, jakie ze sobą niesie. Gdy zdarzy mi się coś złego, akceptuję to, wyciagam wnioski i staram się znaleźć coś, co spowoduje, że odzyskam swoją energię i optymizm. Gdy zdarzy mi się coś dobrego, to cieszę się z tego 2x bardziej.
Oby udało nam się zachować taki zdrowy balans pomiędzy doświadczeniami jak najdłużej:)
Pozdrawiam!

Odpowiedź
Anonim 4 grudnia 2015 - 22:31

Czy zawsze jesteś szczera?

Odpowiedź
Katia 3 grudnia 2015 - 09:55

Kochana,
Uwielbiam czytać Twojego bloga, bo często w tekstach pada moje ulubione pytanie: DLACZEGO? Niesamowicie pogodna jest ta Twoja refleksja na temat własnych odczuć po tym naprawdę strasznym wydarzeniu. Podziwiam Cię przede wszystkim za to że zostałaś, że nie uciekłaś natychmiast, że pozwoliłaś sobie ochłonąć…choć to nie było łatwe. Masz też czysto kobiecy odruch szukania całej winy za to co się wydarzyło w sobie samej i to mnie zasmuciło. Czy my kobiety tak zawsze musimy robić?
Mi często zdarza się, że to co uwielbiam i uważam za doskonałe- któregoś dnia mnie rani. Moźe ogrom pozytywnych emocji przesłania ewentualnie nieprzyjemne cechy i możliwości, przytępia uwagę i krytycyzm wobec teraźniejszości..Choć ja nie wyobrażam sobie trwania w ciągłej gotowości do ewentualnego odczuwania bólu, nieufności i krytycyzmie..choć niektórzy uważają że tak jest łatwiej..ponoć.
Pozdrawiam ciepło i ściskam

Odpowiedź
Julia 3 grudnia 2015 - 12:26

Kobiety mają potrzebę dojść do źródła, nie lubimy pytań bez odpowiedzi. Właśnie tym było dla moje doświadczenie – znakiem zapytania, na którym chciałam uzyskać odpowiedź.
Czy gotowość na cierpienie jest dobra? Na pewno nie. Tkwisz wtedy w przeszłości, która ukształtowała Twoje lęki i w przyszłości, oczekując na kolejne zranienie. Trochę jak samospełniająca się wyrocznia – sama przyciągasz nieszczęście.
Warto ufać, wierzyć w dobro w innych ludziach, być otwartym na nowe doświadczenia. W końcu mamy jedno życie:)
Mam nadzieję, że nawet kiedy masz powód do zmartwień, nie tkwisz długo w tych złych emocjach i starasz się w dalszym ciągu patrzeć pozytywnie na świat:)
Pozdrawiam:)

Odpowiedź
Julia 3 grudnia 2015 - 07:53

Dziękuję Jacku! Ja swojej wiary w dobro nie straciłam i dzisiaj jeszcze pewniej idę przed siebie:)

Odpowiedź
Anonim 4 grudnia 2015 - 22:32

To dobrze ze nie straciłaś.

Odpowiedź
jacek 3 grudnia 2015 - 07:44

Julia 🙂
Już „na chłodno” napisałaś dobrą reasumpcję owego fatalnego zdarzenia
na plaży w Bahia.
Dokonałaś wlaściwej introjekcji w głąb siebie. Odbudowalaś więc siebie.
Widać w refleleksjach „ex-post” Twój celny psychoanalityczny umysł :-)))
Ten co na Górze widac miał jakiś szczególny zamysl obdarzając Ciebie
tym dramatycznym foświadczeniem.
Będzie dobrze 🙂
Pozdrawiam serdecznie

Odpowiedź

Zostaw komentarz Anuluj odpowiedź

Zapisz moje imię i nazwisko, adres e-mail i witrynę w tej przeglądarce, aby następnym razem skomentować.

psychomama_Julia

Tak bardzo kocham psychologię, że zrobiłam z niej integralną część mojego życia – jestem psychologiem i badaczem. Moją życiową misją jest przekonanie do filozofii #ParentsFirst. Chcę pokazać dzięki naukowym danym, że troska o siebie nie tylko nie jest egoistyczna, ale jest miarą tego, jak bardzo kochasz swoje dzieci. Bo nie ma szczęśliwych dzieci bez szczęśliwych rodziców!

Może Ci się spodobać

5 strategii dla rodziców którzy...

8 grudnia 2021

1 najbardziej skutecznie motywujące zdanie...

26 listopada 2021

Moje (niedoszłe) samobójstwo, czyli moja...

8 września 2021

Psychologiczny odpowiednik karmienia piersią

10 marca 2021

Najlepsze prezenty, czyli subiektywny prezentownik...

15 grudnia 2020
wcześniejszy post
Why do we leave happiness for ourselves and share unhappiness with everyone around?
następny post
6 par oczu i jedno serce (moje!). Kiedy nie jesteś w stanie dobrze dostrzec siebie – musisz poprosić innych.

O NAS

O NAS

#ParentsFirst

Tak bardzo kocham psychologię, że zrobiłam z niej integralną część mojego życia – jestem psychologiem i badaczem. Moją życiową misją jest przekonanie do filozofii #ParentsFirst. Chcę pokazać dzięki naukowym danym, że troska o siebie nie tylko nie jest egoistyczna, ale jest miarą tego, jak bardzo kochasz swoje dzieci. Bo nie ma szczęśliwych dzieci bez szczęśliwych rodziców!

Instagram

Odwiedź nas tu

Facebook Twitter Instagram Pinterest Youtube

Ostatnie posty

  • Czy feminizm zabija ojców?

    28 września 2022
  • 13 wskazówek jak rozmawiać z dziećmi o wojnie.

    25 marca 2022
  • Matcha Talks – książka dla ludzi myślących –  już w sprzedaży.

    16 grudnia 2021

Kategorie

  • BOOKS
  • CHILD FIRST
  • EXPERT TALKS
  • KSIĄŻKI
  • LOVE FIRST
  • LOVE MONDAYS
  • MATCHA TALKS
  • ME FIRST
  • MENTOO
  • PARENTS FIRST
  • PSYCHO LIFE
  • REKOMENDACJE

psychomama_julia

psychomama_julia
#matchatalks: CZY JA WYGLĄDAM JAK TWÓJ TERAPEUTA #matchatalks: CZY JA WYGLĄDAM JAK TWÓJ TERAPEUTA?

Jeśli mnie nie lubisz, coś Ci się we mnie nie podoba – to ok, ale ja nie muszę o tym wiedzieć.
Zachowaj to dla siebie lub dla swojego terapeuty. Ja nim nie jestem.

Możesz się zwierzyć koleżance, przyjaciółce czy mężowi. Pisanie komentarzy obcym ludziom w internecie jest słabe.

Jest oznaką złego wychowania i braku kultury osobistej.
Tak chcemy wychować nasze dzieci?

Mam nadzieję, że nasze plemię ma większe ambicje.

Uważacie, że każdemu w sieci można napisać co nam się podoba? Czy w sieci kultura osobista już nie obowiązuje?

––––––––––––––––––––––––––––––––––——
Matcha Talks 1 to zbiór 33 psychologiczno-egzystencjalnych historii, które pomogą zmienić perspektywę i zobaczyć pewne współczesne zjawiska trochę inaczej, niż widzą je wszyscy.
Napisana w bezkompromisowy i nieprzepraszający sposób. 

Matcha Talks jest dla nonkonformistów, współczesnych gladiatorów, którzy się nie zgadzają na ramy, łatki, etykiety, konwencje czy polityczna poprawność.

JUŻ DOSTĘPNA W NOWYM ROZMIARZE

⚡️Skomentuj słowem MATCHA 1 jeżeli chcesz dostać link do książki Matcha Talks 1.⚡️

Jestem Julia (psychomama) i razem z Fergusem (psychodaddy) promujemy filozofię Parents First – bo bez szczęśliwych i silnych rodziców – nie ma szczęśliwych i silnych dzieci!

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.
#terapueta #psycholog #komentarze #opinia #zwierzenia #kulutra #kulturaosobista #dobrewychowanie
#ParentsFirst: WYBACZANIE TO SŁABOŚĆ CZY NAJWIĘKSZA SIŁA?

Wybaczanie w związku jest kluczowym elementem budowania trwałej i zdrowej relacji.

Każdy z nas popełnia błędy, dlatego umiejętność wybaczania partnerowi pomaga przezwyciężyć trudne chwile i wzmacnia więź. 

Ważne jest, aby wybaczenie było szczere i oparte na zrozumieniu, a nie jedynie na chęci uniknięcia konfliktu. 
Nie oznacza to jednak zapominania o problemach – wybaczając, dajemy sobie i partnerowi szansę na naukę z popełnionych błędów. 

Ostatecznie wybaczenie może prowadzić do głębszego porozumienia i większej dojrzałości emocjonalnej w relacji.

Wybaczanie pozwala nam na własne oczyszczenie i nietrzymanie w sobie negatywnych emocji.

Ta kompetencja jest dobra w każdej relacji, nie tylko z partnerem.

Potraficie wybaczać? Czy nosicie w sobie złość?

—————————————————————
#ParentsFirst – to nowy sposób myślenia o rodzicielstwie.
Więcej wskazówek i dowodów na to, że troska o siebie, o swój rozwój, o swoje marzenia, o swoje emocje – to obowiązek, a nie przywilej rodziców – znajdziesz w książce PARENTS FIRST. 
Szczęśliwi rodzice = szczęśliwe dzieci.

⚡️Skomentuj słowem PARENTS jeżeli chcesz dostać link do książki Parents First.⚡️

Jestem Julia (psychomama) i razem z Fergusem (psychodaddy) promujemy filozofię Parents First – bo bez szczęśliwych i silnych rodziców – nie ma szczęśliwych i silnych dzieci! 

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia
.
.
#wybaczać #wybaczanie #złość #agresja #frustracja #kłótnia #niepowodzenie #zawód #smutek #rozczarowanie
#matchatalks: Moja koleżanka kiedy proponowali je #matchatalks: Moja koleżanka kiedy proponowali jej coś co ona uznała za niegodne jej zawsze mówiła: jestem uczulona na plastik.
Nigdy się nie zgadzała na nic, co nie było najwyższej jakości, bo uważała ze jakość jej życia składa się z jakości jej codziennych wyborów.

3 razy korporacje próbowały kupić moją firmę badawczą. 
3 razy chciałam ją sprzedać dopóki w negocjacjach nie pojawiło się sformułowanie: ale aby się to opłacało, musimy obniżyć standard (czyli jakość) realizowanych badań oraz raportów.

Każdy może robić badania – to nie jest wiedza tajemna. Jedyny sposób przetrwania dla takich małych firm jak ja – to była wybitna jakość i to mój jedyny sposób, żeby przeżyć moje życie.

Kiedy Fergus stworzył jedną z najdroższych kampanii w historii IBM zapytali go, jak on, jako dyrektor kreatywny tej kampanii, daje radę sobie z presją tego, że tworzy reklamę za 10 mln.

A on powiedział, że: „zawsze czuje taką samą presję – nie większą nie mniejsza, bo liczy się pomysł a nie pieniądze. 
Tak samo się denerwuje kiedy tworzę kampanie za 100 tys. jak kiedy tworzę za 10 mln.”
Więc czuję presję nie wydawanych pieniędzy,
ale presję czy dowiozę jakość.
Bo to jedyne co ma dla mnie znaczenie.”

Chciałam zachęcić nas wszystkich do alergii na plastik. Na bylejakość.
I do zaprzestania wyścigu, jeżeli on obniża jakość naszego życia czy naszej pracy.

Bo ważne jest żeby móc sobie spojrzeć w lustro.

Co Wy myślicie na temat doskonałości? Na temat jakości?
W których obszarach Wam brakuje jakości najbardziej?
––––––––––––––––––––––––––––––––––——
Matcha Talks 1 to zbiór 33 psychologiczno-egzystencjalnych historii, które pomogą zmienić perspektywę i zobaczyć pewne współczesne zjawiska trochę inaczej, niż widzą je wszyscy.
Napisana w bezkompromisowy i nieprzepraszający sposób. 

Matcha Talks jest dla nonkonformistów, współczesnych gladiatorów, którzy się nie zgadzają na ramy, łatki, etykiety, konwencje czy polityczna poprawność.

JUŻ DOSTĘPNA W NOWYM ROZMIARZE

⚡️Skomentuj słowem MATCHA 1 jeżeli chcesz dostać link do książki Matcha Talks 1.⚡️

#jakość #praca #wykonanie #szkodażycianabylejakość #pasja #wiedza #sukces #inspiracja #motywacja #rozwój #perfekcjonizm #doskonałość #standardy
#ParentsFirst: CZY TO OK CAŁOWAĆ DZIECKO W USTA? #ParentsFirst: CZY TO OK CAŁOWAĆ DZIECKO W USTA?

Pewne decyzje rodziców są decyzją rodziców. I naprawdę nikomu nic do tego.

„No ja bym tak nie mogła”.
– No może Ty byś nie mogła, ale co mnie to obchodzi?

Pisanie komentarzy dla samego pisania nie ma większego sensu, zupełnie nic nie wnosi. A że masz prawo do własnej opinii? Masz również prawo jej nie wygłaszać :)

Ohydne jest sugerowanie innym złych zamiarów i intencji. Obce osoby poza tym co widzą lub przeczytają nic więcej nie wiedzą. Nie wiedzą jakie są relacje miedzy dwoma osobami, na co się umówiły lub nie, jakie mają zwyczaje.

Też czujecie się osaczeni przez poprawność polityczną i że tak mnóstwo osób narzuca co jest właściwe a co nie?

Ps. Skomentujcie słowem JULIA i wyślę Wam link do sytuacji Julii Roberts z Travisem.

––––––––––––––––––––––––––––––––––——
Matcha Talks 1 to zbiór 33 psychologiczno-egzystencjalnych historii, które pomogą zmienić perspektywę i zobaczyć pewne współczesne zjawiska trochę inaczej, niż widzą je wszyscy.
Napisana w bezkompromisowy i nieprzepraszający sposób. 

Matcha Talks jest dla nonkonformistów, współczesnych gladiatorów, którzy się nie zgadzają na ramy, łatki, etykiety, konwencje czy polityczna poprawność.

JUŻ DOSTĘPNA W NOWYM ROZMIARZE

⚡️Skomentuj słowem MATCHA 1 jeżeli chcesz dostać link do książki Matcha Talks 1.⚡️

Jestem Julia (psychomama) i razem z Fergusem (psychodaddy) promujemy filozofię Parents First – bo bez szczęśliwych i silnych rodziców – nie ma szczęśliwych i silnych dzieci!

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.
#poprawnośćpolityczna #zachowanie #właściwe #opinia #komentarze #zamiar #intencja #zastraszenie #hejt #hejter #wybory #decyzje
#Parentsfirst: Powinna powstać taka dyscyplina ol #Parentsfirst: Powinna powstać taka dyscyplina olimpijska – samobiczowanie się matek‼️

Myślę, że walka byłaby dosyć wyrównana.
Bo każda z nas najczęściej zasługuje na złoto.

Powinnyśmy się tutaj uczyć od naszych mężczyzn – robią swoje, najlepiej jak mogą i dalej się zajmują sobą.
A my, zamiast napić się matchy, wina, zjeść czekoladkę – w spokoju i przyjemności – wyciągamy bicze i zaczynamy sesje autotorturowania się.
Nikt nie narzeka, nikt nie umiera, nikt nie jest nieszczęśliwy, ale my i tak znajdziemy powód, dla którego zasługujemy na karę.
Karę za bycie człowiekiem, czyli istotą z założenia niedoskonałą, kruchą, delikatną i emocjonalną.

Kobieta to nie czołg.
Nie robot.

A dziecko nie jest jak jajko. Więc, nie – nie będzie miało  traumy do końca życia, bo Ty nie lubisz się z nim bawić czy spóźniłaś się na jego przedstawienie…

Czym Wy się zadręczacie❓
Jakie są Wasze zdarte płyty❓
Jak sobie z nimi radzicie❓

Komentujcie! Tu sami swoi. Cokolwiek myślisz o sobie – pewnie każda z nas tak też myślała.

—————————————————————
#ParentsFirst – to nowy sposób myślenia o rodzicielstwie.
Więcej wskazówek i dowodów na to, że troska o siebie, o swój rozwój, o swoje marzenia, o swoje emocje – to obowiązek, a nie przywilej rodziców – znajdziesz w książce PARENTS FIRST. 
Szczęśliwi rodzice = szczęśliwe dzieci.

⚡️Skomentuj słowem PARENTS jeżeli chcesz dostać link do książki Parents First.⚡️

Jestem Julia (psychomama) i razem z Fergusem (psychodaddy) promujemy filozofię Parents First – bo bez szczęśliwych i silnych rodziców – nie ma szczęśliwych i silnych dzieci! 

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia
.
.

#onetribe #samiswoi #mamaitato #rozwój #rodzicielstwo #psychologia #samobiczowanie #dyscyplinaolimpijska #odpuść #odpuśćsobie #emocje #akceptacjasiebie
#ParentsFirst: NIE ODDYCHAJ, NIE MURGAJ, ZNIKNIJ #ParentsFirst: NIE ODDYCHAJ, NIE MURGAJ, ZNIKNIJ

Są takie dni, że wszystko nas wkurza, drażni i wyskoczyliśmy przez okno. Jesteśmy przepracowani, przebodźcowani, zestresowani, niedospani.

Naszym dzieciom również to się zdarza. Bywają marudne, poirytowane i często odbija się na mamie lub tacie.

Okażcie wiele zrozumienia swoim dzieciom, bo nie potrafią jeszcze dobrze nazywać swoich emocji.

To nic złego nie musi oznaczać i z pewnością nie, że jest niegrzeczne.

Wasze dzieci też się na Was złoszczą? Jak sobie wtedy radzicie?

—————————————————————
#ParentsFirst – to nowy sposób myślenia o rodzicielstwie.
Więcej wskazówek i dowodów na to, że troska o siebie, o swój rozwój, o swoje marzenia, o swoje emocje – to obowiązek, a nie przywilej rodziców – znajdziesz w książce PARENTS FIRST. 
Szczęśliwi rodzice = szczęśliwe dzieci.

⚡️Skomentuj słowem PARENTS jeżeli chcesz dostać link do książki Parents First.⚡️

Jestem Julia (psychomama) i razem z Fergusem (psychodaddy) promujemy filozofię Parents First – bo bez szczęśliwych i silnych rodziców – nie ma szczęśliwych i silnych dzieci! 

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia
.
.
#złość #zdenerwowanie #frustracja #złedni #emocje #stres #drażliwość #zrozumienie #psychologiadlarodziców #psychologiadziecka
#MeFirst: MOJE SPOSOBY NA SELF-CARE Dostaję od W #MeFirst: MOJE SPOSOBY NA SELF-CARE

Dostaję od Was mnóstwo pytań jak dbam o skórę, o włosy. 

Ten reel jest raczej mało psychologiczny. Choć self-care i rytuały są dla nas bardzo potrzebne i ważne.

Tutaj krótka zajawka, a na YouTubie dłuższy film. Skomentujcie WŁOSY i wyślę Wam link do nagrania.

Jeżeli będziecie chcieli to mogę udostępnić Wam jeszcze film czym się maluje. Dajcie znać :)

———————————————————————
W ramach self-care polecam Wam również czytanie Matcha Talks 1.
Matcha Talks 1 to zbiór 33 psychologiczno-egzystencjalnych historii, które pomogą zmienić perspektywę i zobaczyć pewne współczesne zjawiska trochę inaczej, niż widzą je wszyscy.
Napisana w bezkompromisowy i nieprzepraszający sposób. 

Matcha Talks jest dla nonkonformistów, współczesnych gladiatorów, którzy się nie zgadzają na ramy, łatki, etykiety, konwencje czy polityczna poprawność.

JUŻ DOSTĘPNA W NOWYM ROZMIARZE

⚡️Skomentuj słowem MATCHA 1 jeżeli chcesz dostać link do książki Matcha Talks 1.⚡️

Jestem Julia (psychomama) i razem z Fergusem (psychodaddy) promujemy filozofię Parents First – bo bez szczęśliwych i silnych rodziców – nie ma szczęśliwych i silnych dzieci!

Więcej praktycznej wiedzy na temat psychologii rodzicielstwa oraz prawdziwej równości:
.
.
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
Obserwuj ➡️➡️➡️➡️ @psychomama_julia 
.
.
#piękno #włosy #skóra #makijaż #beauty #kosmetyki #polecajki #self-care #dbamosiebie
MATCHA TALKS LIVE: Afera BLAKE pokazuje kondycję MATCHA TALKS LIVE: Afera BLAKE pokazuje kondycję naszego świata. Jego frustracje i jej upadku tych komu się dobrze wiedzie. 

Dajcie znać co o tym myślicie 

—— 
matcha talks 2 jets poświęcona krytycznemu myśleniu i lepszemu rozumieniu co się dzieje we współczesnym świecie.

Skomentuj słowem MATCHA1 a wyślę ci link
Chcę zobaczyć więcej Dołącz do plemienia

  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
  • Email
  • Polityka prywatności

ALL RIGHTS RESERVED Copyright © 2021 Julia Izmalkowa


Wróć na górę
psychomama
  • O NAS
  • PARENTS FIRST
    • LOVE FIRST
    • ME FIRST
    • CHILD FIRST
    • LOVE MONDAYS
    • MENTOO
  • REKOMENDACJE
  • KSIĄŻKI
  • MATCHA TALKS
  • EXPERT TALKS
  • SKLEP

CZYTAJ TAKŻEx

Bo do flirtu trzeba dwojga…

28 maja 2014

Czy matka słyszy płacz niemowlaka bardziej?

10 czerwca 2020

Byłam perfekcyjną żoną… I już nie jestem.

24 maja 2017